Phuket – czyli, które plaże wybrać na odpoczynek
Phuket to największa wyspa Tajlandii, a zarazem największe miasto na wyspie. To najbardziej popularna destynacja dla turystów z całego świata. Rocznie na samą wyspę przybywa ok. 3 milionów ludzi. Bardzo dobrze zurbanizowana pod względem kurortów, resortów, tysięcy restauracji, rezydencji do wynajęcia, a także miejsc imprezowych.
Phuket z Tajlandią ma wspólnego przede wszystkim króla i walutę. Niewiele ma wspólnego z azjatyckim klimatem i gdyby nie posągi Buddy, nieliczne świątynie, czy sami Tajowie, można by stwierdzić, że nie wyróżnia się niczym od setek innych miejsc. Sporo Rosjan, którzy przyjeżdżają tutaj dobrze się pobawić. Plaże zwykłe, no może poza jedną, która nam przypadła do gustu, czyli Kata Noi. Bardzo dużo naganiaczy na taxi, tuk-tuki, na ciuchy, a nawet na różne używki.
Patong Beach
Patong Beach to największa (3 km szerokości) i najbardziej popularna plaża na wyspie Phuket. To idealne miejsce dla osób, które uwielbiają imprezy do białego rana – jest tutaj dużo dyskotek, pubów, restauracji i sklepów turystycznych. Ogromne hotele, luksusowe resorty i liczne rozrywki dla przyjezdnych sprawiają, że miejsce to jest bardzo komercyjne. Ceny w restauracjach zbliżone do cen europejskich. Mimo wszystko na mieście, na każdym kroku możecie trafić na prawdziwy tajski street food, który tradycyjnie polecamy!



Nam Patong najmniej przypadł do gustu. Wolimy i szukamy zazwyczaj spokojniejszych miejsc i mniej skomercjalizowanych, a tym razem zrobiliśmy wyjątek, którego żałowaliśmy. Jeśli planujecie wyjazd nastawiony bardziej na odpoczynek i wieczorne, spokojne spacery, to zdecydowanie Patong nie jest odpowiednim dla Was miejscem.
Karon Beach
Karon Beach polecana jest głównie rodzinom czy osobom poszukującym większego odpoczynku. Druga pod względem wielkości na wyspie plaża, nie ma bezpośredniego dostępu do pubów czy dyskotek. Za to już w samym miasteczku nie brakuje obiektów noclegowych, sklepików, straganów czy restauracji. Dzieli je w sezonie ruchliwa ulica. Na samej plaży macie dostęp tylko do leżaków z parasolami – koszt to 200 bahtów za dobę.


Kata Beach
Jadąc bardziej na południe wyspy, niedaleko od Karon Beach, znajduje się Kata. Jest to plaża, która składa się z 2 części, czyli Kata Beach i Kata Noi i jest jedną z najchętniej wybieranych plaż na Phuket. Mając do wyboru Kata lub Patong to zdecydowanie bardziej polecamy Kata.


Kata Noi
Ze wszystkich plaż, jakie mieliśmy okazję odwiedzić to jest właśnie ta, która nam najbardziej przypadła do gustu. Plaża dość kameralna – nie uświadczycie tutaj leżaka czy parasola. Tak nam się tutaj spodobało, że zostaliśmy tu dłużej, niż planowaliśmy. Jedyny minus – jeżeli mamy już się do czegoś przyczepić to może być problem ze znalezieniem ocienionego miejsca, gdzie będzie można chwilę odetchnąć od prażącego słońca.

Warto także wspomnieć, że nie polecamy tej plaży dla rodzin z dziećmi – dlaczego? Po pierwsze dość szybko robi się głęboko, a po drugie występuje tutaj bardzo ciekawe zjawisko, które trudno opisać. Można je nazwać ‘cofającą się falą’, a chodzi o to, że czuć w wodzie jak cofa się wspomniana fala, która nas unosi. Przy czym nie można się obawiać, że może ona nas zakryć, bo jest to bardzo delikatne zjawisko – opowiadamy o nim w filmie na YT (link na dole).
Rawai Beach
Czy można nazwać to miejsce plażą? Teoretycznie tak, jeżeli chcemy się uprzeć to można przyjechać tutaj i poplażować. Czy będzie przyjemnie? Nie za bardzo. Wąska plaża znajduje się tuż przy ulicy, a w okolicy jest masę tradycyjnych tajskich łodzi oraz motorówek, które robią niemały zamęt. Wzdłuż wybrzeża można za to usiąść i się posilić – widok na błękitną wodę umili każdy posiłek.


W naszym odczuciu o wiele ładniejsze i bardziej rajskie plaże są do wyboru na wyspie Koh Samui, czy w prowincji Krabi. Mniej turystyczne i skomercjalizowane. Ale oczywiście wybór należy do Was.
Oprócz plaż, na wyspie znajdziecie wiele punktów widokowych, a jednym z nich jest Karon Viewpoint, na którym na chwilę się zatrzymaliśmy. Rozpościera się stąd piękny widok na zachodnie wybrzeże Phuket. Jak będziecie przejeżdżać przez południe wyspy to warto się tutaj zatrzymać, pocykać kilka fotek, odpocząć w cieniu drzew i dalej wyruszyć na eksplorację Phuket.

I drugi, także ciekawy punkt, czyli Windmill Viewpoint.

Phuket to ostatnie miejsce, które odwiedziliśmy w Tajlandii i niestety musimy z przykrością stwierdzić, że najmniej nam się podobało. Być może nie dotarliśmy do tych ciekawszych zakątków wyspy, spokojniejszych i mniej turystycznych, ale zabrakło nam czasu. Musieliśmy uciekać ze względu na panującą wtedy pandemię i możliwość zamknięcia wyspy.