Portugalia – 5 miejsc poza utartym szlakiem
Portugalia poza utartym szlakiem
Czyli kilka słów o miejscach, które warto odwiedzić, a są często omijane. Podczas rozmów o Portugalii najczęściej można usłyszeć o pięknym wybrzeżu, żółtych tramwajach w Lizbonie (wpis o Lizbonie na weekend), Fado oraz Porto (o trunku i mieście). Rzadko wspomina się o górach, miastach z kamienia łupkowego czy fortecach dumnie stojących na wzniesieniach. W tym wpisie przedstawimy 5 miejsc, które warto odwiedzić ‘poza szlakiem’
Vlog z 5 miejsc poza utartym szlakiem
Lousã Portugalia
Miejscowość oddalona od Coimbra o ok. 28 km. W okolicy jest kilka ścieżek turystycznych i spotkacie tutaj sporo osób przygotowanych na trekking. Nas przyciągnęła tutaj 29-cio kilometrowa trasa serpentyn. Gratka dla osób uwielbiających kręcić kierownicą, czyli takich jak Paweł. Zieleń, urwiska, wąska droga, punkty widokowe – tak w skrócie można opisać tę drogę. Pomimo, że chwilami zabije Wam szybciej serce to nie ma czego się obawiać. Dwa samochody miną się bez problemu.
Oprócz tego jest kilka miejsc, gdzie można się zatrzymać, aby rozkoszować się widokami lub nadzwyczajnie w świecie odpocząć od zakrętów i zgiełku miasta. Koc, przekąski, picie i piknik jak znalazł! Jednym z punktów widokowych, na którym kilkakrotnie się zatrzymaliśmy – tak, to nie pomyłka, dokładnie 3 razy to Miradouro Sra. da Piedade. Stąd jest widok na dolinę.
Nasz pierwszy punkt to mały zamek, urocze kapliczki, ogrody i mini wodospad, czyli odpoczynek na łonie natury. To wszystko znajduje się we wspomnianej dolinie. W przypadku zamku – jest to określenie na wyrost. Aktualnie bardziej pasuje ‘mała twierdza’, do której wejdziecie za darmo. Zbudowany jest on z łupku sylurskiego – miejscowego kamienia. Jest on częścią sieci zamków i murów Mondego. Kontrolował on południowy wjazd do Coimbry. Nie ma tutaj zbyt wielu turystów i w spokój można obejść wszystkie atrakcje.
Drugi punkt to przejażdżka wymienioną trasą, aby odwiedzić urocze miasteczka z kamienia łupkowego – Candal i Casa Novo. Po drodze jest jeszcze kilka innych m.in. Cerdeira, Chiqueiro i Talasnal. Na trasie jest kilkanaście punktów widokowych, które zapierają dech w piersiach i nie sposób się przy nich nie zatrzymać. Najbardziej przypadł nam do gustu Candal. Warto wspiąć się do punktu widokowego, po wąskich, kamiennych uliczkach. Czas płynie tutaj jakby wolniej.
Gdzie nocować w okolicy Candal?
Zdecydowana większość budynków jest niezamieszkała. Można jednak wynająć domek i rozkoszować się ciszą, spokojem – zatrzymać się i zapomnieć o całym świecie. Dwie propozycje noclegu w Candla i Talasnal – polecamy tylko wtedy, gdy macie wypożyczone auto:
Informacje praktyczne
Trekking to jest to, co lubicie najbardziej? Poniżej zamieszczamy mapkę z szlakami turystycznymi.
Piódao – Portugalia
Dojazd do Piódao od zachodniej strony kraju nie jest wcale łatwy. Z Lousa do nowego miejsca mieliśmy tylko 69km, a jazda zajęła nam ponad 3h. Trzeba przedrzeć się przez Serra do Açor (Góry Jastrzębie). Droga to niekończące się serpentyny. Widoki… magiczne, które na długo zostaną w pamięci. Co chwila robiliśmy postój, aby podziwiać panoramy. Nie mogliśmy się powstrzymać, aby nie porobić zdjęć oraz ujęć z drona. Dodatkowo niezliczone serpentyny wymuszały na nas postoje.
Można, by rzec, że Piódao jest bliźniaczą siostra Candal. Jaka jest różnica? W Piódao mamy kilka restauracji, sklepików z suwenirami i jest zamieszkała przez ludzi. Znakiem rozpoznawczym tej górskiej wioski to materiał budowlany, czyli kamień łupkowy. Region ma bogate złoża łupku, który był i jest dalej używany do budowy domów, ulic i chodników. Kolor domostw jest przełamany mocnym błękitem okiennic i niektórych drzwi.
Dlaczego ten kolor?
Z punktu czysto praktycznego. Jedyny sklep w okolicy miał w swoim asortymencie jedynie niebieską farbę. To właśnie izolacja i trudność w dojeździe do wioski pozwoliły zachować jej unikalność.
Spośród domków wyróżnia się bielony kościół Nossa Senhora da Conceição (Niepokalanego Poczęcia). Idealnie kontrastuje on z kamieniem łupkowym.
Jadąc wzdłuż wąwozu widać stare rozpadające się budynki, co oznacza, że kiedyś wioska była dużo większa.
Co dodatkowo wyróżnia to miejsce?
Pastwiska i tarasy, ale nie ryżowe – choć wyglądają identycznie. Możliwe, że kiedyś tubylcy hodowali na nich warzywa.
Warto przejść się szlakiem PR1/PR2. Dotrzecie nimi do Fluvial de Foz d’Égua – miejsca, które nas zauroczyło. Kamienne mosty, dom z kamienia łupkowego, szum rzeki i można poczuć się jak w bajce. Jeżeli macie taką ochotę, to można zanurzyć się w wodzie. W naszym przypadku jej poziom był dość niski, ale nie odebrało to temu miejscu uroku. Bez problemu dotrzecie tutaj także samochodem (tak jak zresztą zrobiliśmy to my).
Informacje praktyczne
- Zarówno w Piódao, jak i Fluvial de Foz d’Égua jest darmowy parking, który w sezonie bardzo szybko się zapełnia.
- Nie martwcie się, że zgłodniejecie. Polecamy Solar dos Pachedos. Ceny przystępne, a jedzenie palce lizać!
Gdzie nocować w Piódao?
Monsanto – Portugalia
Monsanto to najbardziej Portugalska wioska w całym kraju, więc trzeba było postawić tam swoją stopę. Tytuł ten nadano Monsanto w 1938 roku. Ogłoszono konkurs, a jego głównym celem było przedstawienie życia na wsi jako coś romantycznego i zachęceniu do życia na niej. W tym celu wybrano 12 idyllicznych portugalskich wiosek, które Monsanto wygrało. W nagrodę wieś otrzymała srebrnego Koguta Barcelos (symbol Portugalii), który dumnie stoi na wieży de Lucano.
Miejscowość położona jest wysoko w górach, gdzie rozpościera się cudowny widok na okolicę. To jeszcze nie koniec, bo wyżej nad miastem znajdują się ruiny zamku, gdzie można się wdrapać. Nie jest to jednak takie łatwe, bo samo chodzenie między uliczkami “góra dół” wymaga już wysiłku, a gdzie jeszcze szczyt i zamek. Nie mniej jednak, wdrapaliśmy się na samą górę, a widoki wynagrodziły nam cały wysiłek.
Na szczycie panuje ogromna cisza. W upalny popołudnie wiaterek ochładza ciało. Można rozłożyć się na kocyku i obserwować okolicę. Widzieliśmy tutaj jeden z najładniejszych zachodów słońca w Portugalii. Zasięg widoczności ogromny.
Monsanto zamieszkuje niespełna 1000 mieszkańców i zauważyliśmy że większość to starsze już osoby. Siedzą parami przy swoich kamiennych domkach, rozmawiają i obserwują turystów spacerujących po wybrukowanych alejkach.
Co charakteryzuje wioskę?
Granitowe domki są wciśnięte w gigantyczne głazy, które często są częścią domostw – ścianą, podłogą, schodami czy też sufitem. Małe uliczki są wykute w skale i wspinają się wysoko, wysoko w górę… Wioska prawie się nie zmieniła od setek lat i można ją nazwać “żywym muzeum”. W Monsanto wszystko ze sobą współgra. Głazy sprawiają wrażenie jakby miały zaraz stoczyć się w dół, a mieszkańcy zupełnie nie zwracają na to uwagi.
W takim miejscu nie mogło zabraknąć tawern, kawiarni czy sklepików z suvenirami. Można także tutaj znaleźć nocleg, aby cieszyć się widokami trochę dłużej niż jeden zachód słońca (jak w naszym przypadku). Pierwszy nocleg jest na samej górze, a drugi tuż pod Monsanto.
Gdzie nocować w Monsanto?
Informacje praktyczne
- 3 maja odbywa się “Festa das Cruzes”, czyli Festiwal Krzyża. Święto z okazji przetrzymania 7-letniego oblężenia Rzymian.
- Parking jest bezpłatny (przynajmniej poza sezonem).
- Wejście na ruiny zamku – bezpłatne
- Lokalne kobiety, wg tradycji, zajmują się robótkami ręcznymi, tworzą przy tym lalki-szmacianki zwane Marafonas. Odpędzają one złe moce. Za 4 euro będziecie bezpieczni.
- Poczekajcie na zachód słońca – nie pożałujecie. Zawsze możecie zostać tutaj na noc.
Marvao Portugalia
Przenosimy się bliżej granicy z Hiszpanią, czyli kolejnego miasta na stromych zboczach. Marvao – średniowieczne warowne miasteczko położone 862 m n.p.m. Widać stąd Hiszpanię i o to w tym wszystkim chodziło. Być czujnym, gdyby sąsiedzi chcieli podbić nowe tereny. Strome zbocza stały się doskonałym punktem obronnym, wręcz nieosiągalnym. Miasto udało się zdobyć tylko jeden raz, a istnieje ono od czasów rzymskich. Budownictwo jest typowe dla regionu – istny mix architektoniczny.
Jeżeli warowne miasto to musi być zamek. Ulokowano go w zachodniej części miasta, tuż nad skarpą. Twierdza zachowała się w dobrym stanie. Do zwiedzania jest kilka dziedzińców, mury i baszty oraz kolekcja militariów. Bilet wstępu: 1.5€.
Informacje praktyczne
- W listopadzie odbywa się Festyn Kasztanów, który jest idealną okazją do odwiedzenia tego malowniczo usytuowanego miasta.
- Podobnie jak w przypadku Monsanto – warto zostać na zachód słońca.
- Bez problemu wynajmiecie tutaj nocleg i zjecie pyszny obiad z panoramą na okolicę.
- Wejście na zamek – 1.5€
- Darmowy parking
Gdzie nocować w Marvao?
Evora Portugalia
Do Evory wpadliśmy zupełnie na spontanie. Nie planowaliśmy tu zostawać. Mieliśmy zajechać na obiad i lecieć dalej na południe kraju. Jednak wyczytałam, że to miasto jest jednym z najładniejszych w Portugalii, a Portugalczycy zwykli mówić, że Evora należy do każdej epoki.
“Mówisz Rzym, mówisz Germanie, mówisz chrześcijaństwo – Evora jest wszystkim”.
Trudno z tym zdaniem się nie zgodzić. Mieszanka kultur jest widoczna na każdym kroku. Templo Romano jest najlepiej zachowaną pozostałością po czasach rzymskich. Pierw świątynia, później miejsce straceń ofiar inkwizycji, teatr, a także arsenał, nawet rzeźnia! Kto wie co jeszcze. Tuż obok Katedra oraz kościoły chrześcijańskie. W innych częściach miastach widać elementy orientalne.
Pomimo, że Evora nie jest dużą miejscowością to jest bogata w zabytki. Katedra, kościoły, zabytkowy budynek uniwersytetu, rzymska świątynia (Templo Romano) oraz kaplica czaszek – na odwiedzenie tych wszystkim miejsc trzeba przeznaczyć kilka dni!
Miejsce, którego nie można przeoczyć to publiczny ogród z Królewskim Pałacem de Dom Manuel I. W parku spotkacie pawie, które spacerują po ścieżkach jakby nigdy nic oraz to piękne drzewo.
Najmłodsi wyszaleją się na placu zabaw, a starsi wypiją kawę kryjąc się przed upałem pod drzewami.
Znalazłeś ciekawą treść lub zainspirowaliśmy Ciebie do podróży? Możesz postawić nam wirtualną kawę, którą uwielbiamy ☕️ Będzie nam niezmiernie miło 🥰
Informacje praktyczne
- Najlepszym sposobem na zwiedzanie miasta jest spacer. Spacerując po wąskich uliczkach odkryjecie wszystkie najważniejsze zabytki i poczujecie klimat tego miasta.
- Idealne miasto dla osób kochających architekturę.
- W samym centrum jest strefa parkowania, lecz wystarczy wyjechać poza starówkę i z pewnością znajdziecie darmowy parking.
Gdzie nocować w Evora?
Jak podróżować po Portugalii
Całą Portugalię objechaliśmy wypożyczonym autem i polecamy Wam zrobić tak samo. W szczególności jak planujecie zrobić podobną trasę jak my „poza utartym szlakiem”. Standardowo samochód rezerwowaliśmy na DiscoverCars. Wpis o wypożyczeniu auta w Portugalii znajdziesz tutaj. Opisaliśmy w nim wszystkie najważniejsze informacje m.in. o czym pamiętać przed wynajmem, o parkowaniu czy autostradach.
*Mała prośba – jeśli uważasz, że artykuł jest pomocny i chciałabyś/chciałbyś nam wynagrodzić pracę nad blogiem, a zamierzasz wynająć auto, kupić bilet przez aplikację czy zarezerwować nocleg to skorzystaj z linków w tym artykule (linki afiliacyjne). Ty zapłacisz dokładnie tyle samo, a my dostaniemy od danej strony drobną prowizję, motywującą nas do dalszego rozwijania bloga.
Dziękujemy z góry!
Portugalia już od dawna mnie do siebie woła. Wiadomo, Lizbona, Porto, ale to co pokazujecie tutaj, to po prostu bajka. Już sobie zapisałam te wszystkie miejsca. Mam nadzieję, że przy okazji uda mi się odkryć również inne perełki poza tym utartym szlakiem.
To daj koniecznie znać, co odkryłaś! 🙂